Na co wydać ostatnie grosze:
- pierś z kurczaka
- makaron (dowolny np pesto, farfalle, spaghetti)
- 10-15 pieczarek
- cebula lub por
- sól, pieprz (+ pieprz biały)
- masło
- olej/oliwa (ja użyłam oliwy truflowej mniam!)
- szklanka mleka
- mąka
- sól, pieprz
- kieliszek białego wina (opcjonalnie)
- bazylia
- ser żółty do posypania
Ugotuj makaron z odrobiną soli. Pierś z kurczaka zamarynuj według własnego upodobania lub po prostu przypraw solą i pieprzem i upiecz. Po wyjęciu z piekarnika pokrój ją w kostkę. Na patelni podgrzej olej lub oliwę (ja polecam truflową) i wrzuć pokrojone w kostkę pieczarki. Pokrój drobno pora i dodaj do pieczarek. Dodaj pieprzu do pieczarek i pora (nie dodawaj soli żeby pieczarki zatrzymały wodę) i smaż aż odparuje ciecz a pieczarki i por się zrumienią i przejdą wzajemnie smakiem :). Polecam przyprawić pieczarki dość mocno. W tym czasie zrobimy sos. W garnku (na wolnym ogniu) rozpuść około 1/4 kostki masła. Do rozpuszczonego masła wsyp około 2 łyżki mąki i mieszaj wszystko widelcem lub ubijakiem do jajek żeby nie było grudek. Gdy masa będzie jednolita wlej pół szklanki mleka i mieszaj dalej. Kiedy sos zacznie gęstnieć wlej drugą połowę szklanki mleka i mieszaj dalej. Dodaj szczyptę soli i pół łyżki pieprzu (najlepiej białego). Kiedy sos stanie się gęsty, dosyp do niego pieczarki z porem i wlej kieliszek białego wina. Wymieszaj wszystko, posyp bazylią można dodać trochę przypraw jeszcze (ja dodałam znów pieprzu). Na koniec dorzuć kurczaka pokrojonego w kostkę i wymieszaj wszystko.
Polej makaron sosem i posyp startym żółtym serem.
Smacznego! :)
Oliwa truflowa w sam raz na studencką kieszeń 250ml - 40zł :) Jednak trzeba przyznać, że z truflami czy bez to bardzo pociągająco ta potrawa wygląda. Zgłodniałam na wieczór
OdpowiedzUsuńoliwa truflowa jest przecież opcjonalna
OdpowiedzUsuńa czy na przyjemnym blogu będzie miejsce na tradycyjną polską kuchnię? Poszukuję receptury na kapuśniak (kwaśnicę) idealny?! ;) :D
OdpowiedzUsuńjuż się robi! jutro będzie :) zapraszam również na próbowanie... ;)
OdpowiedzUsuńjuż jest zapraszam :) http://przyjemny.blogspot.com/2011/09/kwasnica-naprawde-kwasny-kapusniak.html
OdpowiedzUsuńTo jest po studencku ? Kobieto, po studencku to byłby najtańszy makaron podsmażany na najtańszym oleju z najtańszą gęsta śmietaną.
OdpowiedzUsuńnajtanszy makaron i najtanszy olej ? smacznego ;P :) to chyba zamierzchłe czasy studenckie ;) mi akurat to danie kojarzy sie ze studiami - bylo najtansze i zawsze obecne w stołówce
OdpowiedzUsuń