środa, 7 marca 2012

Zupa krem z Porów

Dziś na obiad Toskańska zupa krem z porów - bardzo wszystkim tę potrawę polecam. Nie dość, że syci żołądek jak mało która zupa, to jest banalna w przygotowaniu. A kto dotąd nie spróbował gotowanego pora, ma doskonałą okazję by przekonać się do tego smaku. Co do samego pora to jest on bombą witaminową, zawiera fosfor, wapń, żelazo, witaminę C, B1 i B2 a najwięcej w swojej zielonej części, której nie należy wyrzucać.

Składniki:

- litr bulionu
- 6 porów
- 50 g masła
- 2 łyżki mąki
- starty parmezan do posypania
- chleb tostowy do zrobienia grzanek
- sól i pieprz
Sposób przyrządzenia:

Pory kroimy drobno w plasterki i podsmażamy na garnku. Powinien wytworzyć się sok, jeżeli nie udało się nam to, to podlewamy je odrobiną wody i dodajemy 2 łyżki
mąki. Wszystko razem mieszamy i chwilę podsmażamy  (ok.10 min). Następnie powoli dolewamy bulionu i mieszamy. Dodajemy sól i pieprz, to w zupełności wystarczy, zupa będzie i tak aromatyczna. Gotujemy około 40 - 50 minut na wolnym ogniu. Po tym czasie pory się rozpuszczą i zupa stanie się kremem. 
Chleb tostowy kroimy w kosteczkę i zapiekamy w piekarniku (z termoobiegiem). Gorące grzanki wysypujemy na miseczkę z zupą. Posypujemy parmezanem, dodajemy listek bazylii. 



Smacznego :) 

3 komentarze:

  1. Zupa porowa jest jedna z moich ulubionych. Podoba mi sie ten parmezanowy akcent!

    OdpowiedzUsuń
  2. Bardzo przyjemne są takie zupy. Porowa to jedna z moich ulubionych. W dodatku tak radośnie przypomina o wiośnie!

    OdpowiedzUsuń
  3. Idealna zupa na to okropne przejściowe stadium miedzy zimą a wiosną .. :)
    pozdrawiam cieplutko i zapraszam do siebie,
    szana-banana
    www.gastronomygo.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń

Google+