piątek, 28 grudnia 2012

Święta... melancholia w garnku

Święta, święta i po świętach. Ale i tak było miło i smacznie oczywiście. Tradycją stołu mojej babci, która rok w rok przygotowuje wigilię jest tzw Sos śledziowy, inaczej zwany również chłodnikiem śledziowym. Jest to dość słona woda po śledziach, z mlekiem, ikrą i mleczem, podawana z ciepłym ziemniakiem. My się zajadamy :-)
Jak święta to i prezenty, radość dawania i sprawiania przyjemności. Jak wasze prezenty ? U mnie artystycznie i ciepło (w stopy ;). Jednym słowem - góra prezentów w tym roku :)

Na 2013 wszystkim Wam - niech ten rok będzie lepszy, szczęśliwszy i oczywiście smaczniejszy!



A to pierwszy prezent - "aromatyczna paczka" od Teekanne. Przyznaje - ciekawe nowe smaki herbat a także bardzo miły spersonalizowany list :-)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Google+